niedziela, 9 sierpnia 2009

Serce...


Pewne urocze dziewczę zwróciło mi uwagę, że ciągle tu kogoś opieprzam, marudzę i jestem nie do wytrzymania. Dlatego dla wszystkich śmiertelnie obrażonych, zaniepokojonych, smutnych etc. Nie tak zła bestia ze mnie ;) Pozdrawiam. Acha, w rzeczywistości jestem nieco szczuplejszy :D